O polskich bohaterach
Szkoła przesycona jest martyrologią. Wciskamy ją nawet
dzieciom w IV klasie. Dziesięciolatek poznaje głównie wielkich wodzów,
polityków i insurgentów - budowniczych potęgi państwa.
Dlaczego nie uczymy
o tak fascynujących postaciach jak:
- Ignacy Łukasiewicz
- Jan Józef Baranowski
- Jan Szczepanik
- Józef Hofmann
- Adam Ostaszewski
- Adam Ostaszewski
- Ignacy Domeyko
- Paweł Edmund Strzelecki
- Henryk Arctowski
- Ernest Malinowski
- Stefan Banach
- Bronisław Malinowski
- Rudolf Weigl
- Rudolf Weigl
I wielu innych - mam wrażenie, że dużo bardziej znanych
za granicą niż w Polsce. Oczywiście
warto dodać do tej listy kobiety - przez wieki tłumione w odgórnie przypisanych
rolach.
Może zamiast "poszli nasi w bój bez broni" naszą narodową narrację oprzemy na
wynalazcach i odkrywcach? I na bohaterach codziennego życia...
Tomasz Tokarz
Komentarze
Prześlij komentarz