Wewnętrzne umiejscowienie kontroli
Jeśli chcemy, by szkoła dobrze przygotowała młodzież do radzenia sobie ze swiatem to warto by kształtowała w nich tzw. wewnętrzne umiejscowienie kontroli.
Jeśli mamy w sobie mocne WUK to postrzegamy nasze decyzje i doświadczenia jako wynikające z naszych wyborów, podlegające naszej kontroli a nie wynik ślepego losu czy złej woli innych ludzi. Mając takie poczucie generalnie czujemy się lepiej. Wzrasta nasz poziom skuteczności. Łatwiej nam realizować nasze cele.
Ludzie o niskim WUK cześciej obwiniają o swoje niepowodzenia innych. Generalnie czekają na polecenia, które i tak wykonują bez zapału. Nie wiedzą czego chcą i mają tendencję do zrzucania odpowiedzialności na zły świat albo po prostu niesprzyjające okoliczności.
Wykształcenie WUK wymaga wysiłku. Zmierzenia się z wyzwaniami. I wyjścia ze stanu komfortu. Ale to zupełnie inny wysiłek niż ten, który polega na zmuszaniu się do wykonywania cudzych poleceń, których sensu nie rozumiemy i które nie pozwalają się nam doskonalić.
Dlatego nie jestem zwolennikiem szkołī bezwysiłkowej i bezwyzwaniowej. Przeciwnie. Ale ten trud i zmagania muszą realnie służyć uczniowi w jego rozwoju a nie być tylko narzędziami wymuszania posłuchu.
Tomasz Tokarz
Komentarze
Prześlij komentarz