Szkoła jako miejsce sprzedaży
Może już czas spojrzeć na szkołę po prostu jak na miejsce sprzedaży usług edukacyjnych. I zrozumieć, że jeśli usługi mają być na wysokim poziomie to usługodawcy powinni być przyzwoicie wynagradzani. Ale także powinny istnieć mechanizmy projakościowe, służące selekcji i motywacji. Potrzebna jest dużo większa elastyczność, przestrzeń do działania dla najbardziej aktywnych specjalistów. I zerwanie z koncepcją siłaczki, cierpiącej za miliony...
Tomasz Tokarz
Komentarze
Prześlij komentarz