Wykorzystanie ocen



Odnośnie ocen. Przyznam, że nie lubię tego słowa i wolę: stopień. Ocena kojarzy mi się z wartościowaniem ludzi. Stopień to oszacowanie poziomu kompetencji. Wskazanie na, którym lewelu się znajdujemy.

Ale wracając do meritum. Oceny czy stopnie - to tylko narzędzie. To ludzie decydują, jak je wykorzystają, jaka nadadzą im wartość.

Mogą być instrumentem władzy, wymuszania posłuchu, mogą być walutą wymienialną na gadżety, a mogą mieć charakter czysto informacyjny, wskazujący, w jakim miejscu jest uczeń.

Weźmy sytuację, w ktorej uczeń dostanie precyzyjne wymagania. Wie, czego sie spodziewac. I np. otrzymuje 65% możliwych do zdobycia punktow... Co przekłada się na czwarty (4) stopień opanowania materiału z określonego działu... Co to w tym opresyjnego? Zwykła informacja.

To nie oceny są problemem.
 
Problemem jest wykorzystywanie ich przez dorosłych do osiągania własnych celów.

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty