Bądź dzieckiem
"Nie bądź dzieckiem", "Dorośnij", "Nie zachowuj się infantylnie". Dzieciństwo nie ma dobrej prasy. Kojarzone jest ze stanem niedoskonałości, ułomności, niemal prymitywności. W dyskusjach mocno obecne jest przekonanie o konieczności przezwyciężenia stanu dzieciństwa. Poprowadzenie młodego człowieka ku dojrzałości ma się odbywać przez eliminację cech typowych dla dziecka. Upatruje się w tym istotę wychowania.
Dziecku przeciwstawiany jest poważny, racjonalny, doskonały dorosły, który wie, jak żyć. Tylko, gdzie takich znaleźć? Czy można się nim stać lekceważąc to, co dziecięce? Kasując w sobie wewnętrzne dziecko.
Czym jest dziecięcość? Wszystkim tym, co emocjonalne, szczere, autentyczne. Co wiąże się ze swobodnym wyrażaniem siebie. Co pozwala na autonomiczne przeżywanie świata, doświadczanie go w spontaniczny sposób. Co dotyczy naturalnej ciekawości i pasji odkrywania. Co umożliwia bezpośredni kontakt z naszymi uczuciami: radościami i smutkami. Tym, co intuicyjne - nie przykryte konwenansami, przekonaniami, sztucznymi normami. Uosabia nasze pragnienia, marzenia, potrzeby - stłumione przez socjalizację.
Jeśli nie zatroszczymy się o nasze wewnętrzne dziecko, nie postaramy się go oswoić i zrozumieć, jeśli wyprzemy je - to doprowadzimy jedynie do spięcia. Nasza dziecięcość przekształci się w swą karykaturę. Pozostanie istotnie niedojrzała.
Jeśli nie zatroszczymy się o nasze wewnętrzne dziecko, nie postaramy się go oswoić i zrozumieć, jeśli wyprzemy je - to doprowadzimy jedynie do spięcia. Nasza dziecięcość przekształci się w swą karykaturę. Pozostanie istotnie niedojrzała.
W sytuacji stresu objawi się złością, fochem, przemocą emocjonalną, agresją, hejtem (którego tak wiele w sieci), kompulsywnymi reakcjami wynikającymi z dysonansu między tym, co narzucone a tym, co skrywane w środku.
Odpowiedzialny dorosły kierujący się rozumem, winien iść w parze z emocjonalnym dzieckiem. Nie walczyć z nim, nie odsyłać do kąta, nie karcić lecz rozmawiać, dialogować, uważnie słuchać jego głosu. Polubić je w sobie.
Jest w nim bowiem to, co wyraża nasze najgłębsze "ja"... Paradoksalnie - bez zaakceptowania naszej dziecięcości nigdy do końca nie dojrzejemy, nigdy bowiem nie odkryjemy tego, kim jesteśmy.
"Jeśli nie staniecie się jak dzieci..."
Jest w nim bowiem to, co wyraża nasze najgłębsze "ja"... Paradoksalnie - bez zaakceptowania naszej dziecięcości nigdy do końca nie dojrzejemy, nigdy bowiem nie odkryjemy tego, kim jesteśmy.
"Jeśli nie staniecie się jak dzieci..."
Tomasz Tokarz
Komentarze
Prześlij komentarz