O polityce edukacyjnej



Wpływ edukacyjny/wychowawczy tym się różni od wpływów innego rodzaju, że ma rzeczywistą (nie tylko deklaratywną) intencję podmiotową. Chodzi o dobro odbiorcy (dziecka), o inspirowanie czy stymulowanie jego rozwoju. Jeśli oddziaływanie nabiera cech instrumentalnych (człowiek staje się narzędziem do realizacji celów, wychodzących poza jego bezpośrednie potrzeby i interesy), kończy się edukacja a zaczyna manipulacja.
Jednak - jak rozpoznać co rzeczywiście służy dziecku a co nie? Kto ma być decydentem rozstrzygającym?
Rodzice? Oni sami są często zdezorientowani, podatni na opinie z zewnątrz, skłonni do działań rytualnych, wystraszeni perspektywą, że ich dzieci nie odniosą sukcesu.
Nauczyciele? Ci, skupieni są na realizacji programu, wykonywaniu poleceń z góry, spełnianiu obowiązków związanych z pełnieniem funkcji funkcjonariuszy publicznych. 

Same dzieci? Mam dużo wiary w ich mądrość, ale przecież brakuje im wiedzy i doświadczenia, by od razu samodzielnie mogły rozpoznać, co może im się przydać w życiu. Ulegają chwilowym pokusom.
W myśleniu o edukacji brakuje mi całościowej refleksji nad dobrem dziecka, pozbawionej naiwnego sentymentalizmu z jednej strony, oraz tęsknoty za centralistycznym sterowaniem z drugiej. Bez zmian strukturalnych się nie obejdzie. Na poziomie mikroskali mogą istnieć ogniska, wyspy, osady, różne autarkie edukacyjne, ale ze względu na ograniczenia finansowe i świadomowościowe rodziców skorzysta z tych opcji kilka procent uczniów. Powszechny system edukacji potrzebuje myślenia holistycznego, systemowego. Tak jak to się stało w Finlandii. Władza może być organizatorem przestrzeni ułatwiającej jednostkom rozwój, inspirującym i wspierającym edukacyjne eksperymenty. Obecnie jednak zajmuje się głównie reformowaniem dla samego reformowania. Nie widzę sensownych pomysłów, że strony polityków. Skupiają się na graniu edukacją, na podsycaniu lęków rodziców oraz próbują wykorzystać uczniów dla realizacji swoich ideologiczno-politycznych wizji. Wciąż czekam na sensowną propozycję polityki edukacyjnej. Obym się doczekał...

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty