Nie miejcie żalu do Zalewskiej



Nie miejcie żalu do Zalewskiej....

W każdej szkole działa uczeń, wchodzący w rolę prymusa. Prymus to nie jest uczeń zdolny - to uczeń, który buduje swoją pozycję na posłuszeństwie i podlizywaniu się. Na gorliwym wykonywaniu poleceń i na syceniu się uwagą przełozonego, dysponenta nagród.

Anna Zalewska nie wymyśliła reformy. Nie jest jej autorskim projektem. Ona tylko została wyznaczona do jej realizacji.

Autorami reformy jest grupa polityków (na cele z Prezesem), kierująca się myśleniem w stylu: "coś trzeba z tą edukacją zrobić, tylko co, bo nie mamy pojęcia o edukacji, o może skasujemy gimnazja", wspierana przez grupę krakowskich intelektualistów (oczywiście nie pedagogów) tkwiących mentalnie w XIX w., kierujących się wyrafinowaną wersją przekupkowej narracji w stylu: "oj, panie kiedyś to było".

Anna Zaleska wykonała zadanie. I odchodzi. Na nowy odcinek. Tyle, że zanim już się przeniesie do Brukseli, musi się jeszcze trochę potłumaczyć z cudzych pomysłòw. Bo inicjatorzy reformy nagle wyparowali z dyskusji. Ukryli się za swoimi ławami i katedrami. Prymus zrobi swoje... Będzie tarczą.


Pytanie Anny Zalewskiej o cel reformy nie ma sensu. Przecież ona nie wie, po co ta reforma była. W sumie nikt z ekipy rządzącej nie wie. Miało być inaczej niż za PO - to jest. A trudności... No trudności piętrzą się zawsze wraz z postępami w budowie socja... tzn. wielkiej Polski. A wróg kla... narodu podnosi głowę.

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty