Edukacja historyczna
Napisałem właśnie artykuł do "Sygnału" o kierunkach, w jakich powinna być prowadzona edukacja historyczna. Wg mnie bardziej zorientowana na rozwijanie kompetencji kluczowych:
- kierowania sobą (symulacje i gry fabularne na podstawie treści historycznych, gdzie wcielamy się w role i podejmujemy decyzje),
- kreatywności (tworzenie historii alternatywnych w oparciu o rzetelną bazę danych, konstruowanie niestandardowych interpretacji odmiennych od dominujących narracji),
- krytycznego myślenia (krytyczna analiza przekazów medialnych o historii, samodzielne analizy materiałów historycznych i zestawienie je z rozpowszechnionymi mitami),
- komunikacji (dyskusje, debaty oksfordzkie na tematy historyczne, wywiady ze świadkami wydarzeń)
- kooperacji (projekty uczniowskie w oparciu np. o metodę webquestu)
A potem spojrzałem na nową podstawę programową do historii dla szkół ponadpodstawowych (wchodzi od września). I najszła mnie refleksja - przy takim nawale materiału wszelkie metody problemowe, eksperymentalne pójdą w odstawkę, bo trzeba będzie pędzić na łeb i szyję z przekazem danych (i to w jedynej słusznej interpretacji) - bo na maturze nikt kompetencji sprawdzać nie będzie
Tomasz Tokarz
Komentarze
Prześlij komentarz