Docenić film


Dla starożytnych Greków najwyższą formą sztuki był teatr. 
Dawał bowiem pełnię - był połączeniem słowa, obrazu, tańca i dźwięku (muzyki). Ta syntetyczność decydowała o sile przekazu. To ona wywoływać miała katharsis.

Do starogreckiego sposobu myślenia odwoływał się Wagner hołdując idei Gesammtkunstwerk, dzieła, w którym słowo, muzyka, ruch i scenografia stapiały się w jedność, w integralny dramat sceniczny czyli operę- najdoskonalszy z rodzajów twórczości.

Te idee rozwija dzisiaj film. Stanowi dzieło integralne. Szczególnie bliski jest młodym. Daje najmocniejsze doznania, najmocniej porusza, najsilniej przemawia do emocji. Co więcej, stanowi przez to dla nich naturalne i najskuteczniejsze narzędzie pozyskiwania i utrwalania wiedzy.

Tymczasem we współcesnej szkole wciaż mamy tyranię tekstu. Dominuje jednowymiarowy przekaz. W kanonie lektur próżno szukać filmów. Delektowanie się nimi traktowane jest jako działanie dużo mniej rozwijające niż kontemplowanie wydrukowanych kartek.

Ot siła przyzwyczajenia...

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty