Jak zainteresować rówieśników?




Jeśli zastanawiamy się czemu dzieci/nastolatkowie robią to, co robią, czemu zapamiętują, to co zapamiętują itd. musimy wziąć pod uwagę, że robią to, co podpowiada im ich mózg. Poniekąd to mózg steruje nimi, a nie oni mózgiem...

A czego chce mózg?
To maszyna zaprogramowana na ochronę siebie.
Jego podstawą funkcją nie jest myślenie - to tylko wartość dodana. Tą funkcją jest zapewnienie sobie przetrwania. A sam, bez nosiciela, nie przetrwa.

Dlatego wszystko, co robi mózg jest zorientowane na to, by przeżył jego nosiciel.
Dlatego przesiewa wszystkie dane pod kątem ich bezpośredniej użyteczności... właśnie dla przeżycia.
Pytanie ucznia: "a do czego mi się to przyda" - jest typowym tego wyrazem. Nas może to denerwować (bo czasem sami nie mamy pojęcia do czego i musimy wymyślać jakieś bajki), ale dla mózgu to naturalne i oczywiste pytanie. Po co tracić cenną energię na jakieś pierdoły.

Ha, ktoś powie: jeśli tak jest, to czemu dzieci pamiętają różne dane np. o bohaterach z gier? Jak to niby im się przyda do przetrwania?

To proste.

Ewolucyjnie największą gwarancję przeżycia dawała akceptacja grupy. Odrzucenie przez grupy radykalnie zmniejszało szansę na przetrwanie. Zobaczmy, że wykluczenie przynosi ból podobny do fizycznego. Można powiedzieć, że mózg (który nie ma receptorów bólowych) cierpi najbardziej, kiedy jego nosiciel jest odrzucony przez grupę.

Stąd:
mózg działa tak, by jego nosiciel zyskał akceptację grupy.
Podstawowym miernikiem użyteczności informacji jest dla niego to, czy dana informacja pozwoli nosicielowi zrobić wrażenie na innych, czy dzięki jej posiadaniu zyska szacunek grupy i uznany zostanie jako ziom.

Mózg traktuje dane jako walutę za pomocą, której może kupić taką akceptację. A łatwiej dziś dziecku kupić akceptację za dane o Avengersach czy Minecrafcie niż za dane o cyklu rozwojowym pierścienic.

Dlatego mózg z automatu zapamiętuje to, co pozwala jego nosicielowi zyskać uznanie, sympatię, szacunek grupy. I takie dane utrwala w pamięci długotrwałej.
Bo dzięki temu jego nosicielowi łatwiej przeżyć w trudnym rówieśniczym środowisku.

---
Czemu rówieśnicy? Grupą wsparcia w tradycyjnych społecznościach była rodzina. Kiedy wyrwaliśmy dzieci z ich naturalnego środowiska i wepchnęliśmy do klas - zmieniła się grupa odniesienia.

Ponieważ dzieci najwięcej czasu spędzają z rówieśnikami (w klasach segregowanych wiekowo) - dlatego ich mózgi selekcjonują dane pod kątem tej grupy....

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty