Treserzy w szkole




Posługuję się słowem treser z pewną intencją.
Tresura to nauczanie za pomocą przymusu i manipulacji, nakazów, zakazów i surowych kar.

Odbywa się najczęściej poprzez zmuszanie innych ludzi do wielokrotnego powtarzania określonych czynności w jednakowych okolicznościach, co wykształcić w nich pożądane przez tresującego odruchy (zadanie - rozwiązywanie, ćwiczenie - siedzenie po nocach, sprawdzian - kucie).

Człowieka dobrze wytresowanego poznaje się po tym, że rozumie i wykonuje polecenia.
Gorliwie robi to, czego się od niego wymaga.
Słucha się.
Nie zadaje zbędnych, głupich pytań (typu: "a właściwie po co mam to robić").
Pomaga treserowi w wykonywaniu jego obowiązków.

Za wykonanie polecenia tresowany jest nagradzany (najczęściej symbolicznie, jakimiś cyferkami, ale także pochwaleniem za karność), za niewykonanie - karany (też cyferkami, ale także zawstydzaniem, ośmieszaniem, wprowadzeniem w poczucie winy "zawiodłam się na Tobie", "rozczarowałeś mnie", "nie o take pracę chodziło" itd).

Najbardziej posłuszni są stawiani za wzór: "zobaczcie to taki grzeczny tresowany - robi wszystko co mu się każe", "Jadzia zrobiła wszystkie zadania, jakie wymyśliłam jej do zrobienia - to prawdziwy przykład do naśladowania").

Tresura odbywa się w specjalnie do tego przeznaczonych budynkach, odizolowanych od pozostałej przestrzeni siatką lub murem. Tresowani muszą przebywać tam kilka godzin dziennie, aby działania zakończyły się powodzeniem.

Wszystko odbywa się zgodnie z szczegółowym planem i instrukcjami sporządzonymi przez treserów i ich zwierzchników. Efektywność mierzona jest zgodnością ze starannie zaplanowanymi procedurami,

Jest to przestrzeń zmiany (tresowanym próbuje się nadać kształt zgodny z obowiązującymi zasadami).

Aby tresowani byli bardziej ulegli są wciąż przekonywani, że tresura służy ich interesowi („To wszystko dla Waszego dobra”).

Jeśli taki opis coś ci przypomina - możesz to wziąć do siebie lub udawać, że nas ta sprawa nie dotyczy.

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty