Dwójmyślenie


Możecie mi wierzyć albo nie ale sprawdzone jest to na setkach przykładów, że ośmiu na 10 dorosłych ma poważne braki w tak zwanej wiedzy szkolnej. Dotyczy to także nauczycieli. Nie kojarzą co to była bitwa pod Termopilami, nie potrafią obliczyć prostego logarytmu, nie potrafią podać trzech podstawowych pierwiastków tworzących powietrze itd.
I naprawdę ja nie mam o to żadnej pretensji bo to jest zjawisko absolutnie normalne.

Problem polega na czymś innym. Jednocześnie te same osoby z zapałem przekonują że uczniowie muszą wchłaniać tysiące danych bo bez tego sobie nie poradzą w życiu.
Kompletnie nie rozumiem takiego dwójmyślenia.

PS: Myślę, że statystycznie zapominamy 99,9% danych, które przekazywano nam w szkole. Jeśli zatem z każdego tysiąca danych uczeń zapamiętuje średnio jedną, to jak przekażemy mu 2 tysiące danych to zapamięta dwie i efektywność wzrośnie o 100%. Czy to nie otwiera wielkich perspektyw?

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty