Nauczyciel - przewodnik


Nauczycielską pracę zestawiam z pracą przewodnika. Jest zatrudniony, by pokazać zebranym jakieś miasto. By pomóc wycieczkowiczom je zwiedzić. By mogli przeżyć w nim rozwojową przygodę. Oni są w nim pierwszy raz. Nie znają miasta, nie wiedzą, co warto zobaczyć.

Przewodnik ma kilkunastoletnie doświadczenie w oprowadzaniu. I w pracy z grupą, z ludźmi. Potrafi obserwować. Doskonale zna miasto. Wie co może zaciekawić konkretną zbiorowość.

Przewodnik ma listę punktów, które powinien omówić. Jego pracodawca uważa je za ważne. Stanowią standardowe elementy każdej wycieczki. Jak ich nie będzie w planie to biuro nie uzyska certyfikatu z Ministerstwa Podróży i Wycieczek. Omawia je zatem krótko informując, że to jest Kościół taki i taki, a to jest słynna kamienica, gdzie Piłsudski nocował. No taki jest kanon. Kiedy są w Paryżu, to trza ludziom pokazać wieżę Eiffla. Bo potem znajomi powiedzą, o byłaś w Paryżu a przewodnik ci nawet wieży nie pokazał?! Pokazuje.

Po odhaczeniu obowiązkowych punktów prowadzi ludzi do miejsc, które według niego są szczególnie ważne i które, po analizie składu grupy, mogą wyjątkowo zainteresować wycieczkowiczów. Tam się zatrzymują na dłużej. Chłoną atmosferę dostając ciekawy pakiet informacji. Zadają pytania jeśli potrzebują.

Przewodnik wie, że jeśli im tych miejsc nie pokaże, to oni prawdopodobnie tam nie dotrą, bo nie są zaznaczone w standardowych opisach. Turyści mogą nie wiedzieć, czego szukać. Brakuje im wiedzy i doświadczenia.

Przewodnik jest jednocześnie otwarty na potrzeby grupy. Jeśli ta chce poświęcić więcej czasu na dany zabytek lub miejsce - to tak robią.

Po wycieczce daje czas grupie. Niech się wymienią wrażeniami. Nie wzajemnie powiedzą, co ich najbardziej zaciekawiło.

Jako podsumowanie - organizuje wieczorną grę terenową z zadaniami, które członkowie wykonują wspólnie. Czasem współdziałając, czasem współzawodnicząc. W jej trakcie mogą zorientować się, ile zapamiętali. Przy okazji utrwalają uzyskane informacje. Na ich podstawie na zakończenie całej wycieczki objazdowej, po zobaczeniu wielu miast, zrobią prezentację: Moje wrażenia po podróży: co mi utkwiło w głowie, co było dla mnie ważne.

Wszystko odbywa się w dobrej, pozytywnej atmosferze. Przewodnik wie, że generalnie podstawowym celem wycieczki nie jest zapamiętanie szczegółowych informacji, lecz rozwój ludzi tworzących grupę. Rozszerzenie horyzontów. Poznanie bogactwa dziedzictwa kulturowego. A przede wszystkim ich własne doskonalenie. Dzięki podróży oraz związanym z nią zadaniom uczą się lepiej obserwować, komunikować, współpracować, kreatywnie działać, krytycznie myśleć i przekształcać to w rzeczy, które mają znaczenie.
Lepiej rozumieć siebie i świat.

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty