Jeszcze o wkuwaniu


Wciąż wielu nauczycieli wierzy, że wkuwanie na pamięć różnych danych rozwija mózg - np. bardziej niż gra w emocjonującą, edukacyjną grę, pełną zagadek.Wydaje mi się, że część środowiska nauczycieli jest zwolennikiem szczegółowego realizowania podstawy programowej. Nie żadne ministerstwo, kuratorium czy rodzice. Tylko sami nauczyciele. I wydawnictwa im dają to, czego potrzebują. Całe ogromne pakiety testów i materiałów do wykucia. Takie gotowe pakiety dostarczane z podręcznikami zawsze wzbudzają duży entuzjazm. A skoro nie da się tego przerobić w sposób aktywizujący ucznia? No cóż - dlatego dominuje wciąż przekaz.


Dlatego przypominam tym, którzy stawiają tezę o potrzebie wkuwania jako niezbędnego elementu rozwoju mózgu, że dla prawidłowego rozwoju mózgu jest potrzebne przede wszystkim poczucie sensu, autonomii, atrakcyjności, prawdziwego zaangażowania, doskonalenia w czymś co ma znaczenie, co nam daje frajdę. Zmaganie się z realnymi a nie wydumanymi wyzwaniami. Kluczowe są dobre relacje. A nie po prostu obróbka danych...

Przekonanie, że uczniowie muszą wkuwać to, co my uważamy, że powinni to pewna racjonalizacja naszych działań. W sumie ciężko jest powiedzieć, że to co robimy nie ma większego sensu. Każdy lubi działać w poczuciu ważności swojej pracy. Niemniej wydaje mi się że argument typu, że my chcemy ich uczyć i robimy to, jak najlepiej potrafimy to trochę za mało. Chodzi jeszcze o to, żeby oni uczyć się od nas chcieli. Inaczej będziemy mieć do czynienia ze zwykłym przymusem. A to naprawdę najmniej efektywne z narzędzi wspierania rozwoju.

Krótkie podsumowanie.
Co rozwija mózg:
- rozwiązywanie ważnych dla nas problemów,
- kombinowanie,
- szukanie różnych alternatyw,
- dyskusje,
- negocjacje,
- krytyczna analiza danych,
- rozwiązywanie zagadek w grupie przyjaźnie nastawionych ludzi,
- tworzenie,
- planowanie.

Co nie rozwija mózgu:
- zakuwanie oderwanych od siebie danych, których sensu nie rozumiemy a które wkuwamy tylko dlatego, że ktoś grozi nam jedynką.

PS: Jeśli prawdziwa byłaby teza, że samo obrabianie danymi rozwija mózg - to czemu nie obrabiać mózgu danymi o Pokemonach? :)
Pójdzie sprawniej


Komentarze

Popularne posty