Zróbmy coś z tym
"W tamtym tygodniu dowiedziałam się, że moja córka samookaleczala się, zażywała kodeinę i xanax i jeszcze parę innych samodestrukcyjnych rzeczy. Nie poradziła sobie z presją i strachem ósmoklasisty.
A ja sama nie wiem czy nie widziałam czy nie chciałam widzieć, bo uczyła się bardzo dobrze. Córką nauczycielki zawsze wzorowa i paskowa, a teraz... Sama dałam wciągnąć się w ten wyścig i wywoływałam presję na dziecko.Pracowała na ten cholerny pasek, który i tak straciła z powodu obniżonego zachowania.
U córki w klasie nie brakuje przykładów, niestety. Dwie koleżanki spędza lipiec i sierpień w zakładzie psychiatrycznym z powodu samookaleczeń”
Dostaję różne listy od rodziców. Piszą o presji, o strachu ich dzieci przed szkołą. O cenie, jakie płacą za dobre wyniki. O pochłonięciu przez wyścig, które odbija się na ich zdrowiu. Zazwyczaj nie upubliczniam tych listów. Ale myślę ten fragment warto. Jako ostrzeżenie. Mozę do kogoś przemówi. Wklejam za zgodę rodzica.
Zróbmy coś z tym...
Tomasz Tokarz
Komentarze
Prześlij komentarz