Kontredukacja




Cały system szkolny jest kontredukacyjny.
Szkoła wygląda jak model, którego celem jest pokazanie, jak się nie powinno uczyć. Albo jak działalność sabotażowa.

Każdy w szkole miał geografię - a ilu absolwentów jest świadomych zmian w ekosferze?
Każdy miał matematykę - a ilu ma pojęcie, że rząd przekupuje nas naszymi pieniędzmi?
Każdy miał chemię - a ilu z nas ma świadomość, co właściwie je, co jest w produktach, które spożywa?
Każdy miał polski - a ilu ludzi czyta i ma pojęcie o kulturze?
Każdy miał biologię - a ilu umie zadbać o swoje ciało?
Każdy miał fizykę - a ilu z nas umie wyjaśnić podstawowe prawa rządzące światem?
Każdy miał historię, uczył się o rozbiorach, PRLu, systemach autorytarnych - a ilu potrafi zbudować historyczną analogię...

Siedzimy w szkołach 14 tys. godzin, wkuwamy na pamięć tysięcy danych - tylko, że z tego niewiele wynika.
Bo człowiek nie w ten sposób się uczy.
Jeśli uczenie rozumieć jako rozwijanie świadomości, rozumienie siebie i świata to większość rzeczy, które robimy w szkołach temu zupełnie nie służy.

Tomasz Tokarz

Komentarze

Popularne posty